(05: 22)
NADIZBOWY, NOCNY NARKOTYKOWY:
Po regularnej (w kooperacji, świątek/piątek) produkcji "amfetaminy" w łazience (że się wie) - przyszedł mi
nad głowę, o godzinie drugiej, pięćdziesiąt dwie...
nad głowę, o godzinie drugiej, pięćdziesiąt dwie...
(02:52)
A gdy zadzwonił mój budzik o 05:15
- zrobił sobie prysznic, właśnie!
Najciemniej zawsze pod latarnią (się rozumie):
Przestępcy - ukryć w tłumie!
Z narzędzi przeciw, nic mi nie zostało, i niczego więcej nie umiem - to o 06:00, zagrać muszę na Lllaaallluuuunię
(dziecku matkę psychopatkę)...
(dziecku matkę psychopatkę)...
(czyli, zrobić jej pobudkę, tak - w dzienny już znak).
*
(06:37)
A jest tu taki, wypasiony i zdrowy (na którego rzecz pracują - Naczelny Boss Narkotykowy!
(prowadzi rozmowę telefoniczną: skarży, płacze, albo się odgraża - tak piszżcy uważa).
*
https://ostatniamatnia.blogspot.com/2020/06/bogaty-w-kwiaty.html
*
(06:37)
A jest tu taki, wypasiony i zdrowy (na którego rzecz pracują - Naczelny Boss Narkotykowy!
(prowadzi rozmowę telefoniczną: skarży, płacze, albo się odgraża - tak piszżcy uważa).
*
https://ostatniamatnia.blogspot.com/2020/06/bogaty-w-kwiaty.html
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz