niedziela, 28 czerwca 2020

NA MOTYLE

*
Z SIATECZKĄ
na motyle, zdarzenia łapać (uchwycić w stereo śpiew kwitnąco/falującego łanu zboża. Ale i przeprowadzić doświadczenie - "ziemia jest pusta"): Bo gdy rozpłynę się 
w nicości - nie bardzo będzie miał 
kto płakać?
(skoro dla społecznych racji, kieruję się na akt donacji).
*
https://ostatniamatnia.blogspot.com/2020/06/zamaszyscie-swoj-autograf-w-okienku-na.html  
 *
 *
 *
(..."to ja ci dziecko/synku powiem, jak tam jest").
*
(moja mama, osoba po śmierci klinicznej 
- tuż przed śmiercią, lat 83) 
*
 *
Kosmito, z ucieleśnienia w 99,9% - w przeobrażeń
  VII Generacji...
Wynika, ze wskazanego: I-V, to pod pięć, trochę hybryd. 
I wstecz, aż do % 100, inteligentna (posturalnie wzoru nie ujętego) - eteryka, człowiekowi stanu równoległego!
(nawet dla podwiązek, żaden z nimi nam związek
= liczbowo, nie sami: chodzą własnymi ścieżkami).
*
 *
Co nas łączy? Ano, to
- że dla ziemi, dobro, i zło...
Nielicznym jednak po głowie - eteryka, to bogowie.
Tak, przybyli "z gór", w kolejny twór...
*
Ziemski czas, w swej rozciągłości, na wtór 
- tam liczy się, jak smoły wzór: 
*
 * 
MAMA:
W pierwszą rocznicę po swojej śmierci, tak mi się pokazała. W dziesiątą..., bardzo odległa, i bardzo mała! Tam, u góry 
- co szybko zakryły Ją chmury.
*
 *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz